CHANEL PERECTION LUMIÈRE Recenzja

Zanim postanowiłam go wypróbować, słyszałam o nim wiele pozytywnych opinii. Zawsze jednak przed zakupem powstrzymywało mnie to, żeby najpierw wziaść próbke podkładu.I co się okazało tak pięknie wyglądającego podkładu na skórze nigdy nie miałam. W zasadzie jeśli dobrze dobierzecie odcień, to potrafi się całkowicie wtopić. Ponad producent twierdzi ze bardzo dobrze sie kryje, ale Tak nie jest mieszam go z innym podkladem ktory wtedy utrzymuje sie caly dzien na twarzy . Na mojej mieszanej cerze utrzymuje się około 2 godzin bez przypudrowania, ładnie wypełnia rozszerzone pory i sprawia, że skóra nabiera zdrowego blasku. Nie zniechęcajcie się jego „rozświetlającym” działaniem – w rzeczywistości wygląda na twarzy bardzo korzystnie w każdym świetle. I piszę to z perspektywy osoby posiadającej cerę mieszaną. Duży plus za przyjemny, ale nie nachalny zapach i szklaną butelkę z pompką. Jeśli jeszcze nie miałyście okazji go wypróbować, to polecam. Jest najlepszy w swojej klasie.

Opis Producenta Jedwabisty podkład, który z łatwością się nakłada. Wtapia się w skórę tworząc niewidoczną cieniutką warstwę, twarz jest rozświetlona, wygładzona, a wszelkie niedoskonałości znikają. Odpowiedni do codziennego stosowania dla wszystkich rodzajów skóry. Posiada filtr SPF 110 i przepiękny zapach. Opakowanie z pompką.

Cena: 225zł / 30ml

**************************Pozytywne cechy *********************** + jest lekki + dobrze kryje + nie tworzy maski + nie czuć go na twarzy + nie gromadzi się w porach + daje efekt pięknego rozświetlenia + sprawia, że cera wygląda zdrowo i promiennie + wydajny + wystarczy niewielka ilość, aby pokryć całą twarz + rozświetlenie jest takie delikatne, subtelne (mam mieszaną skórę).

***********************Minusy*************** - konsystencja dość toporna i podkład szybko zasycha (zazwyczaj wklepuję ten podkład, bo inaczej idzie dość ciężko) - może podkreślać suche skórki (ale to akurat wina za słabego nawilżenia skóry) - wysoka cena.

Mysle ze zakupie go na pewno drugi raz bo jest swietny jak dla mnie