Wyznanie Zakupoholiczki z Kokardkà

Moda jak spostrzegamy ja czy bieganie za nią sprzyja nam jako kobieta? Czy każda kobieta tak biegną za każdym trendem? Czy to ma jakikolwiek sens? Czy to tylko trik umysłu żeby mieć kolejna rzecz, bo to akurat jest modne, a za miesiąc już nie będzie i wyrzucimy na dnie szafy powiemy sobie może za rok, a okazuje się, że nie!

Każdego roku każda kobieta wydaje od 2 tys. do 6 tys. rocznie, a nawet i zdarza się, że więcej zależności, co kupujemy jaka dana rzecz. Sylwia lat 34 mowie o sobie zakupoholiczka kilka lat temu posiadałam 40 par spodnie butów setki par, a nie wspomnę o sweterkach spódnicach i akcesoriach to już była masakra tak to określę wszystko było zakupione w sieciówkach sklepach z używana odzieżą byłam zawalona ubraniami mnóstwo tego było, ale czy mi to Na prawdę było potrzebne czy akurat Sylwia dawna tego potrzebowała otwierając szafę zastanawiałam się co mam na siebie ubrać? Mając tyle ubrań nie wiedząc co mam aż pewnego dnia przyszło do mnie, że tak na prawdę mam ubrania z sztucznej bawełny wszystko było sztuczne nic w tym, co było nie nadawało się, a jeszcze gorsza kosztowało majątek!

No właśnie ile każda z nas tak ma? Zadajcie sobie to pytanie same przed sobą. Stanęłam przed lustrem wysypałam wszystkie ubrania wszystkie torebki wszystkie buty akcesoria wszystko tonęłam w tym hehhe mogłabym w tym pływać na dobra sprawę. :) Patrząc w lustro popłakałam się, że tyle pieniędzy tutaj leży nic nie znaczących ubrań do niczego potrzebnych i po co zeby zadowolić swoje ego swoje pragnienie kupowania? Czy co tak na prawdę czy kupując rekomendujemy sobie jakiś deficyt czegoś? Czy to brak czegoś? Tylko każda z nas może sobie o tym powiedzieć przed sama sobą nie musimy się tłumaczyć, dlaczego co i ile wydaje pamiętajmy, że to mamy w sobie każda z nas może sobie odpowiedzieć przed sama sobą.Tak siedziałam placząc w tych ubraniach dotykając je nie czułam z nimi żadnej więzi ani nic to było kupowane pod wpływem impulsu, a tu to, bo akurat było tanie i tak dalej. Zaczęłam wszystko szczegółowo oglądać miałam pudelka to na sprzedaż to do śmieci. Ale umysl nie pozwalał mi na to mówiąc mi nie to zostaw przyda to się przyda. NIE! Nie przyda się nie endzie później jak nie teraz to, kiedy to ten moment ta szansa na to zeby pozbyć się tego! Po kilku nastu godzinach zostało małe pudełko co nadawało się do noszenia :) coś jednak zostało. Reszta poszła to, co sztuczne nie kompatybilne z moim cialem. Po 2 latach mogę szczerze powiedzieć, że moja szafa i wszystko, co w niej mam wszystko kocham wszystko kupowane z rozmysłem.

Nie ma nic sztucznego wręcz przeciwnie zakładając kaszmirowy swetra moje ciało ma wdzięczność, że tak je rozpieszczam nie uwierzycie, ale u mnie w szafie mam jeden płaszcz od dwóch lat na zimę, który kocham i nie zamienię go na żaden inny póki się nie zniszczy. :) Torebki cztery, ale to tez 2 w prezencie od męża :) i nosze je non stop spodni 4 pary leginsy 2.Sweterków kilka i tyle to jest moja szafa. :) Po zakupoholizmie znikło czasami się przypomina. ale odrazu mam czy mi to jest potrzebne czy ja tego potrze­buje no wla­snie kochane kobietki zada­wajmy sobie kupuje pod wply­wem impulsu czy aku­rat tego potrze­buje ??? cale te prze­ceny czy nie prze­ceny czy my tego potze­bu­jemy: ) Ja moge powie­dziec ze nie nawet jak by bylo nie woadomo jakie patrzmy na metki co zawiera w sobie czy godne kest zeby nasze cudowne cialo je nosilo: ) Bo prze­ciez kochamy je bar­dzo mocno i dla niego bysmy zro­bily wszytko bo tak cudow­nie nam sluzy jest zawsze posluszne bae zadnego sprze­ciwu ale jakie nam jest wdzieczne potem ze nic sztucz­nego nie ma na sobie! Przejdzmy do Butow od szpi­lek po adi­dasy bale­rinki sklepy ugi­naja sie od tego moge powie­dziec ze uwiel­biam szpilki uwiel­biam buty kocham wrecz jak sa super zro­bione i wygodne bo nie wszyst­kie sa ostat­nio zaku­pi­lam adi­dasy ktore uwiel­biam sa tak bar­dzo wygodne czuje ze moje Boskie stopki sie bar­dzo cie­sza gdy je nosze: ) dla­tego postawmy na wygode szpilki tez sa piekne nie mowie ze nie kobieta w szpil­kach wyglada nie­sa­mo­wi­cie dla mnie jest to cos cudow­nego moj maz zawsze powta­rza ze piek­nie w szpi­lakch wygla­dam robie to tez dla niego bo wiem jak bar­dzo on to lubi:):):): ) i dla sie­bie tez bo ejstem dosc niska kobietka wiec jesz­cze bar­dziej nie wydlu­zaja: ) Pamie­tajmy ze kazda kolejna rzecz kazda kolejna pier­dolka zeby te Wasza ener­gia pie­nia­dza byla wydana roz­sad­nie: ) TO co razem robimy porza­dek moja przy­ja­ciolko TO DO DZIELA!!!

10 przy­ka­zan Sylwi. L bylej zaku­po­cho­liczki dziew­czyny o blond wlo­sach z kokardka: )

1.patrzmy co mamy w sza­fie

2.wyrzucmy wszystko z niej

3 poprzy­mie­rzajmy

4 doty­kajmy

5.roz­ma­wiajmy z naszymi ubraniami

6 zadajmy sobie pyta­nie czy to nam potrzebne

7.poslu­chajmy wewne­trzego glosu nie umy­slu bo ona zawsze jest nie­na­sy­cony

8.nie slu­chajmy ze potem moze schudne moze za rok a moze sie jesz­czę przyda NIE NIE

9.nie noszy odziezy z szcz­tucz­nej welny

10.ani nic co wygla­dam w tym okrop­nie.

Jak sie czu­jesz teraz popatrz ile zro­bi­las dla sie­bie swo­jego ciala ktore jest Ci wdzieczne : ) wez kapiel z babel­kami szam­pa­nem: ) relak­su­jaca muzyka bos pisa­las sie na medal badz z sie­bie dumna: ) ze mozesz powie­dziec szcze­rze przed soba kupuje roszad­nie: ) od teraz zegnam sie z ta stara …. (swoje imie _): ) Jupiii hehehe Jeste­scie Boskie!!! Dzie­kuje Wam kochane cze­kam za Waszymi wia­do­mo­sciami czy Wy cos zmie­ni­ly­scie czy zmie­nia­cie? jestem bar­dzo cie­kawa a moze mia­ly­scie tak jak ja? pisz­cze Syl­wia Byc kobietka: )